W tym wieku równie rozwijająca może być zabawa zwykłym patykiem, jednak sięgając po wybrane gry edukacyjne, kształtujemy konkretne umiejętności. Podpowiadamy, jakie gry zręcznościowe dla 3-latka warto wybrać. Gra zręcznościowa dla 3-latka. Gry zręcznościowe dla dzieci od 3 lat. Propozycje gry zręcznościowej dla 3-latka Opis produktu. dwupoziomowy Domek Jelonków. zbudowany z różowych bali. wyposażony w 5 stref zabaw. ponad 15 wyjmowanych mebelków i akcesoriów. domek w jasnoróżowym kolorze z z turkusowymi drzwiami. na dachu duże, złote poroże jelenia. zestaw zawiera: lalkę, zwierzaczka Enchantimals, domek dla lalek. wysokość domku: 60 cm. W środku, oprócz planszy i pionków do gry, znajdziecie również karty, memo i puzzle. Wesoła marchewka, Carotina, będzie towarzyszyć Twojej trzylatce w zabawie. Ta przyjazna postać nauczy dziewczynkę cyfr i liczb oraz rozwinie jej umiejętności porównywania, kojarzenia i klasyfikacji. Lalka jest w pluszowym kostiumie słodkiego zwierzaka, a pudełko zawiera jeszcze kilka niespodzianek schowanych w czterech saszetkach. W każdym opakowaniu są ukryte akcesoria i zwierzątko pasujące do przebrania Barbie. Dlaczego warto. Zabawki dla siedmiolatki nie zawsze muszą być edukacyjne – te pozostałe też pomogą dziecku w rozwoju. Wśród klasyki literatury dziecięcej i młodzieżowej można znaleźć liczne fajne książki dla 9-latka. Niesłabnącą popularnością cieszą się takie powieści, jak "Awantura o Basię" Kornela Makuszyńskiego, "Ania z Zielonego Wzgórza" Lucy M. Montgomery, "Doktor Dolittle" Hugh Loftinga, "Dziennik cwaniaczka" Jeffa Kinneya czy "Felix Sprawdź Tamagotchi zabawka tamagoczi elektroniczna gra oryginalne jajko zwierzątko do karmienia zabawki prezent dla 3 latka 4 latka 5 latka w sklepie internetowym Twoja Dzidzia Zabawki i inne produkty najwyżej jakości ️ Atrakcyjne ceny i szybka wysyłka ⭐ Kup teraz! PGTEfF. Przeglądając asortyment sklepów z zabawkami można dostać zawrotów głowy. Ilość i różnorodność rzeczy dostępnych dla małych odkrywców jest tak ogromna, że niejedna osoba chcąca kupić prezent dla dziecka stanie przed dużym wyzwaniem. Większość zabawek ma na opakowaniach określony wiek, od którego dana rzecz jest polecana, ale czy to jedyne kryterium którym warto się kierować przy wyborze zabawek od 3 lat?Wybór zabawek dla dzieci – po pierwsze bezpieczeństwoZabawki dla 3-latka i 3-latkiZabawki edukacyjne dla 3-latkówIdealna zabawka dla dzieci – klockiCiekawy rodzaj klocków – klocki konstrukcyjneWybór zabawek dla dzieci – po pierwsze bezpieczeństwoWybierając zabawki dla dzieci pierwszym i podstawowym kryterium, o którym nigdy nie wolno zapominać jest bezpieczeństwo. Tu wielką podpowiedź zyskujemy właśnie od producentów, którzy określają przeznaczenie wiekowe. Wybierając puzzle czy klocki nie patrzmy tylko na efekt końcowy, tylko zwróćmy uwagę na ilość i wielkość elementów. Dotyczy to z resztą każdej nawet 3-letnie chętnie poznaje i testuje przez co wiele rzeczy nie nadających się do buzi i tak tam trafia. Kolejna sprawa w kwestii bezpieczeństwa to posiadanie certyfikatu CE. Nie traktujmy go jak chwytu producentów na podwyższenie ceny danej zabawki tylko jako niezbędnik. Każda zabawka zanim zostanie wprowadzona na rynek europejski musi spełnić szereg norm dotyczących jakości. Pomysły dzieci na niekonwencjonalne wykorzystanie danej rzeczy są nieograniczone przez co zabawka nie posiadająca certyfikatu może doprowadzić do przykrego by pomyśleć, że skoro dana rzecz jest w sklepie to znaczy, że wszelkie normy spełnia i dany certyfikat posiada. Niestety tak nie jest i rynek europejski jest wręcz zalewany chińskimi zabawki z napisem CE oznaczającymi po prostu China Export i nie mającymi nic wspólnego z potwierdzeniem ich jakości i bezpieczeństwa. Dlatego czytajmy i dopytujmy w razie braku dla 3-latka i 3-latkiDo trzeciego roku życia dziecka większość zabawek jest uniwersalna i nadaje się zarówno dla chłopców jak i dla dziewczynek. Jednak już trzylatkowie zaczynają określać swoje preferencje i zainteresowania, co ma swoje odzwierciedlenie w zabawkach. Zabawki dla 3 latka to zazwyczaj samochody, tory wyścigowe i narzędzia do majsterkowania. Z kolei u dziewcząt dominują lalki, domki i akcesoria do oznacza to jednak, że dzieci nie mogą bawić się innymi rzeczami. Jeśli chłopiec ma pasję do gotowania i lubi przyrządzać potrawy dla swoich misiów, a dziewczynka kocha wyścigi samochodowe to nie róbmy z tego problemu. Dzieci w tym wieku dynamicznie się rozwijają, uczą, doświadczają i nie ograniczajmy im możliwości poznawczych. Wykorzystajmy ich chłonność i za pomocą odpowiednich zabawek wspomóżmy rozwój ruchowy i intelektualny. Idealnie przysłużą się tu zabawki kreatywne dla musi rozwijać swoją wyobraźnie, dlatego paradoksalnie im większa ilość gadżetów w danej zabawce, tym dla dziecka gorzej. Zabawki, które w gruncie rzeczy robią wszystko same są dla dzieci mało atrakcyjne i szybko im się nudzą. Im więcej czasu należy poświęcić zabawce tym lepiej. Być może na początku 3-latek będzie się szybciej zniechęcał, ale jeśli tylko poświęcimy swój czas na pokazanie dziecku jak się bawić i spędzimy z nim tę chwilę to zainteresujemy edukacyjne dla 3-latkówWśród licznych kategorii zabawek edukacyjnych wyróżnić można wiele rodzajów. Dla 3 latka to przede wszystkim klocki, ciastolina, tablice do rysowania, układanki, puzzle, instrumenty muzyczne i różnego rodzaju zestawy małego naukowca pobudzające ciekawość świata. Na co ostatecznie się zdecydować?U 3-latka można zaobserwować już, że pewne zajęcia bardziej go absorbują. Jedne dzieci w tym wieku uwielbiają malować i rysować, a inne wolą konstruować. Jeśli znamy dziecko dla którego szukamy prezentu to idźmy w tym kierunku. W przypadku gdy nie znamy zainteresowań dziecka warto postawić na zabawki bardzo rozwijające i nawet jeśli dziecko nie siądzie do nich od razu, to z czasem będzie miało z nich ogromną frajdę. Choć chyba nie ma na świecie dziecka, które nie lubiłoby tworzyć, budować, a następnie zabawka dla dzieci – klockiKlocki rozwijają sprawność manualną, koordynację oko-ręka, a do tego pobudzają wyobraźnię i kreatywność. Budując to, co narzuca opakowanie uczymy dzieci przestrzegania zasad, konsekwencji, solidności, wykonywania poleceń krok po kroku oraz cierpliwości i wytrwałości potrzebnej do osiągnięcia kolei gdy zamykamy instrukcję dziecko może otworzyć wyobraźnię i zbudować coś według swojego pomysłu. Może nie zawsze efekt spełni oczekiwania, ale ogromnie rozwinie kreatywność. Ponadto na samym budowaniu zabawa się nie kończy. Dziś z klocków zbudować można nie tylko zamki, ale samochody, maszyny, zwierzęta, a nawet całe zestawy, które będą stanowić dopiero wstęp do klockami wymaga od dzieci ogromnego udziału przez co bardzo je angażuje, a przy tym sprawia im ogromną przyjemność i daje satysfakcję. Żadna inna zabawka nie wpływa na rozwój dziecka jak rodzaj klocków – klocki konstrukcyjneChcąc skupić się bardziej na aspekcie konstrukcyjnym warto zdecydować się na klocki tego typu. To idealna propozycja już dla 3-latków. Za ich pomocą uczymy dzieci logicznego myślenia i projektowania, dlatego śmiało można powiedzieć, że są to klocki uwagi konstrukcyjnymi klockami są klocki KORBO. To co wyróżnia je na rynku to koło zębate, które stanowi trzon budowli. Za swe niekonwencjonalne podejście do tematu marka KORBO już w pierwszym roku działalności otrzymała dwie prestiżowe nagrody: Zabawka Roku i Good Brand (Dobra Marka).18-elementowe zestawy Piesek czy Quad niech nie zmylą nazwą, bo można z nich stworzyć o wiele, wiele więcej. Ograniczeniem jest tu tylko brak pomysłów. Przeznaczone są dla dzieci od 3 bądź 4 roku życia, a satysfakcję z zabawy czerpać będą nawet rodzice czy edukacyjne dla 3 latka od KORBO to oprócz Pieska i Quada, zestaw 40-elementowy TWIST oraz zestawy uniwersalne 120, 180 bądź 430 elementowe. Dla małych fanów muzyki ciekawą propozycją będą zestawy Trombela, z których zbudować można instrumenty KORBO to produkt polski wykonany z najwyższą starannością i jakością dzięki czemu jest nie tylko bezpieczny ale i bardzo trwały. Tak nowatorskie podejście do tematów klocków daje pewność, że wybierając je na prezent dla dziecka podarujemy mu coś czego jeszcze nie ma, a co dostarczy mu niezapomnianych chwil. Zamieszczone przez rybcia001Dziewczyny, jakie zwierzątko polecacie dla 8-latka? Poza psem i kotem. Rybki już były, ale szybko się znudziły. I nie wiem czy zdecydować się na jakiegoś ptaszka czy gryzonia, może jakąś myszkę, albo świnkę morską? Chciałabym żeby ten zwierzak był niekłopotliwy i tani w utrzymaniu:)A Damian mógł się w większości sam nim opiekować Gryzonie i ptaki brudza poza klatka również, są mało kontaktowe i szybko sie nudzą. A sprzątanie klatki już po 3 miesiącach mas na swojej głowie 😉 Osobiście nie polecam świnek morskich,miałam dwie w dzieciństwie,wiecznie piszczały i co raz trzeba było wymieniać im trociny bo smród na cały to 20 lat temu było,jednak do dziś świnek nie lubię. Chomik-owszem fajny mały ale do zabawy nie bardzo,żółwia tez nie przytulisz,papugi są świetne jednak tez się z nią dziecko nie takich przytulaśnych zwierzaków to może króliczek mieliśmy fajną miniaturkę, zawsze chętna go biegania po domu, nic według mnie nie zastąpi psiaczka,tylko wiadomo nie każdy pieska mieć może nawet najmniejszego Zamieszczone przez chopkolaOsobiście nie polecam świnek morskich,miałam dwie w dzieciństwie,wiecznie piszczały i co raz trzeba było wymieniać im trociny bo smród na cały to 20 lat temu było,jednak do dziś świnek nie lubię. Chomik-owszem fajny mały ale do zabawy nie bardzo,żółwia tez nie przytulisz,papugi są świetne jednak tez się z nią dziecko nie takich przytulaśnych zwierzaków to może króliczek mieliśmy fajną miniaturkę, zawsze chętna go biegania po domu, nic według mnie nie zastąpi psiaczka,tylko wiadomo nie każdy pieska mieć może nawet najmniejszego Albo kotka, oczywiście 😀 Zamieszczone przez marta75Albo kotka, oczywiście 😀 Kot przed którym bronilam sie jak lwica przez 3 lata wyszukując wszelakie przeciw okazał sie najcudowniejszym zwierzakiem jakiego kiedykolwiek miałam i najmniej uciazliwym. Psa pobił na łeb 😉 Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczynaKot przed którym bronilam sie jak lwica przez 3 lata wyszukując wszelakie przeciw okazał sie najcudowniejszym zwierzakiem jakiego kiedykolwiek miałam i najmniej uciazliwym. Psa pobił na łeb 😉 No to u mnie było identycznie. Ja jestem psiarą ale nie było szans na pieska ponieważ nie ma nas w ciągu dnia i cierpiałby. Długo się broniłam ale teraz mam dwa urwisy dziecioprzyjazne. Czasem mam wrażenie, że cierpią na syndrom sztokholmski kiedy widzę na co się zgadzają w zabawie z młodymi 😉 Zamieszczone przez marta75No to u mnie było identycznie. Ja jestem psiarą ale nie było szans na pieska ponieważ nie ma nas w ciągu dnia i cierpiałby. Długo się broniłam ale teraz mam dwa urwisy dziecioprzyjazne. Czasem mam wrażenie, że cierpią na syndrom sztokholmski kiedy widzę na co się zgadzają w zabawie z młodymi 😉 też mieliśmy 2. 2 sierpnia nam sie maluch udusił. Cudny, 8 miesięczny, wykastrowany i odchowany. Myślę, że mam zadatki na taką panią co to wszystkimi kotami z okolicy sie opiekuje. Teraz cierpimy po maluchy, ale po wakacjach mam nadzieję rodzinke powiększyć jakimś maleńkim bidusiem o ile matka kotką sie zgodzi. Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczynateż mieliśmy 2. 2 sierpnia nam sie maluch udusił. Cudny, 8 miesięczny, wykastrowany i odchowany. Myślę, że mam zadatki na taką panią co to wszystkimi kotami z okolicy sie opiekuje. Teraz cierpimy po maluchy, ale po wakacjach mam nadzieję rodzinke powiększyć jakimś maleńkim bidusiem o ile matka kotką sie zgodzi. Skłaniam się ku kotu od dawna już, jest do przygarnięcia cudny, rudziutki, ma 2 miesiące 🙂Powiedzcie mi, co się robi z kotem na parterze??Latem nie otwiera się balkonu, czy okien szeroko? Myślicie, że ucieknie? Zamieszczone przez chopkolaOsobiście nie polecam świnek morskich,miałam dwie w dzieciństwie,wiecznie piszczały i co raz trzeba było wymieniać im trociny bo smród na cały to 20 lat temu było,jednak do dziś świnek nie lubię. Chomik-owszem fajny mały ale do zabawy nie bardzo,żółwia tez nie przytulisz,papugi są świetne jednak tez się z nią dziecko nie takich przytulaśnych zwierzaków to może króliczek mieliśmy fajną miniaturkę, zawsze chętna go biegania po domu, nic według mnie nie zastąpi psiaczka,tylko wiadomo nie każdy pieska mieć może nawet najmniejszego Ja miałam chomika jak byłam mała i smród rzeczywiście był przerażający. Jak siostra kupiła córce to stwierdziłam, że oszalała, przecież miałyśmy wtedy wspólny pokój i musiałyśmy go wietrzyć, bo wysiedzieć się czasami w nim nie dało. Ja nie mogłam się przekonać do tych zwierząt. Ale teraz robią różne takie specyfiki, siostra używa i nie ma problemu ze smrodem (swego czasu jak mieszkał u nas kot podkradłam jej trochę i wyczyściłam mu kuwetę i rzeczywiście nieporównywalnie lepiej). Co do tematu, może szynszyla? Podobno dobrze im się żyje z dziećmi, no i nie śpią tyle ile chomiki. Zamieszczone przez beamamaSkłaniam się ku kotu od dawna już, jest do przygarnięcia cudny, rudziutki, ma 2 miesiące 🙂Powiedzcie mi, co się robi z kotem na parterze??Latem nie otwiera się balkonu, czy okien szeroko? Myślicie, że ucieknie? Moja zwiewala z 3 p. Raz zaklesczyla sie w uchylonym oknie. Całe szczęście, ze byłam w domu. Może moskitiery od zewnatrz bt pimogly takie solidniejsze na ramach…My z bloku przenieśliśmy sie do domu i nadal nie mam odwagi wypuścić kota. Zwłaszcza teraz kiedy jest tylko jeden. Jak jesteś na tak, to bierz kotucha, a rozwiązanie sie znajdzie ;). Zamieszczone przez beamamaSkłaniam się ku kotu od dawna już, jest do przygarnięcia cudny, rudziutki, ma 2 miesiące 🙂Powiedzcie mi, co się robi z kotem na parterze??Latem nie otwiera się balkonu, czy okien szeroko? Myślicie, że ucieknie? jak kot już raz wyjdzie to mu sie to spodoba i natura bedzie go ciągnąć 🙂mam 2 koty, ale mieszkam w domku – przez jakis rok nie wychodziły na dwor, poza balkonem (I piętro), jednemu wychodzenie sie tak spodobalo, że teraz więcej czau spędza na zewnątrz niż w domu, druga kicia bezpiecznie czuje sie tylko an balkonie, po podworku nie chce hasać 🙂A tak w ogole to polecam kota (a rudaski są szcegolnie śliczne – jeden z moich jest rudy 🙂 ) Moje dziewczynki je kochaja 🙂 ja też 🙂 tak jak pisałam kot i pies odpada:( a ktoś miał taką myszkę, nazywa się jakoś tak śmiesznie, na literkę “k”.. widziałam ją ostatnio w zoologicznym.. myślałam też o chomiku, króliku miniaturce albo śwince morskiej… mój mąż zaprotestował jak usłyszał o chomiku – mówi, że na śmierdziela się nie zgodzi:) a dziecku obojętnie, oby było jakieś zwierzątko, które mogłoby pogłaskać. A może poczekaj jeszcze troche aż dziecku doprecyzuja sie poglądy. Bo “jakies” zwierzątko do poglaskania to nie brzmi obiecujaco. A mężowi powiedz, że to nie chomik jest smierdzielem, a jego właściciele, którzy mu klatki nie sprzątają 🙂 U nas kot i pies tez odpadali. Poszlismy do sklepu i nie moglismy sie zdecydowac: chomik, mysz, królik?????? Kupiliśmy chomika. Nie ma mowy o tym zeby smierdzialo! Młody sprzata regularnie, karmi, bierze na ręce, bawi sie. Moze spróbuj tego chomika? Nam pani w sklepie powiedziała, widząc nasze watpliwości- “w końcu chomik zyje tylko dwa lata’ Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczynateż mieliśmy 2. 2 sierpnia nam sie maluch udusił. Cudny, 8 miesięczny, wykastrowany i odchowany. Myślę, że mam zadatki na taką panią co to wszystkimi kotami z okolicy sie opiekuje. Teraz cierpimy po maluchy, ale po wakacjach mam nadzieję rodzinke powiększyć jakimś maleńkim bidusiem o ile matka kotką sie zgodzi. A co zrobił ten maluch, że tak smutno skończył?Sama mam dwa 15-miesięcznego i 7-miesięcznego. I ten młody wciąż głupie rzeczy robi… Zamieszczone przez kotagusA co zrobił ten maluch, że tak smutno skończył?Sama mam dwa 15-miesięcznego i 7-miesięcznego. I ten młody wciąż głupie rzeczy robi… To nie on, to ją głupia stara baba 🙁A tyle sie natluklam do głowy dzieciakom, że kotu nic nigdy na szyję sie nie zakłada i takiej ewentualności nie wzięłam pod uwagę. Zabieralismy go czasem na smyczy (w szelkach oczywiście) na spacerki po ogródku. Tego dnia też. Radoche mieliśmy bo zagadywał kota sąsiadów. Przywieźli nam pizzę, wiec długo sie nie zastanawiając przywiazalam smycz do rynny (długa, 5m) żeby sobie kociaki pogadaly. Jak wróciliśmy kociatko już nie żyło. Okrecilo sie o nogi od lezaka jakoś tak niefortunnie. Majka następnego dnia miała urodziny…. To był jej ukochany Nestuś przytulaczek. Nasz bohater. Dom bez niego jest pusty. Nikt nie skacze po meblach, nikt nie wyciaga mi bulek z siatki, nikt nie trąca noskiem kiedy jest głodny….. Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczynaTo nie on, to ją głupia stara baba 🙁A tyle sie natluklam do głowy dzieciakom, że kotu nic nigdy na szyję sie nie zakłada i takiej ewentualności nie wzięłam pod uwagę. Zabieralismy go czasem na smyczy (w szelkach oczywiście) na spacerki po ogródku. Tego dnia też. Radoche mieliśmy bo zagadywał kota sąsiadów. Przywieźli nam pizzę, wiec długo sie nie zastanawiając przywiazalam smycz do rynny (długa, 5m) żeby sobie kociaki pogadaly. Jak wróciliśmy kociatko już nie żyło. Okrecilo sie o nogi od lezaka jakoś tak niefortunnie. Majka następnego dnia miała urodziny…. To był jej ukochany Nestuś przytulaczek. Nasz bohater. Dom bez niego jest pusty. Nikt nie skacze po meblach, nikt nie wyciaga mi bulek z siatki, nikt nie trąca noskiem kiedy jest głodny….. o, matko… jak mi przykro… Ja nie wyobrażam sobie juz domu bez kotów, a są z nami raptem 5 miesięcy… Zamieszczone przez beamamaSkłaniam się ku kotu od dawna już, jest do przygarnięcia cudny, rudziutki, ma 2 miesiące 🙂Powiedzcie mi, co się robi z kotem na parterze??Latem nie otwiera się balkonu, czy okien szeroko? Myślicie, że ucieknie? Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczynaTo nie on, to ją głupia stara baba 🙁A tyle sie natluklam do głowy dzieciakom, że kotu nic nigdy na szyję sie nie zakłada i takiej ewentualności nie wzięłam pod uwagę. Zabieralismy go czasem na smyczy (w szelkach oczywiście) na spacerki po ogródku. Tego dnia też. Radoche mieliśmy bo zagadywał kota sąsiadów. Przywieźli nam pizzę, wiec długo sie nie zastanawiając przywiazalam smycz do rynny (długa, 5m) żeby sobie kociaki pogadaly. Jak wróciliśmy kociatko już nie żyło. Okrecilo sie o nogi od lezaka jakoś tak niefortunnie. Majka następnego dnia miała urodziny…. To był jej ukochany Nestuś przytulaczek. Nasz bohater. Dom bez niego jest pusty. Nikt nie skacze po meblach, nikt nie wyciaga mi bulek z siatki, nikt nie trąca noskiem kiedy jest głodny….. o rzesz 🙁 A ja chciałam Beamamie napisać, ze mój parterowiec w ogródku na smyczy zawsze – na smyczy bo niedaleko ulica i boje się tragedii, on straszny panikarz – ostatnio sąsiada w stroju motocyklisty wypatrzył i dał takiego nura do domu, że parasol do której była przywiązana smycz kilka metrów się przesunęła i na oknie że teraz chyba już by nie wyszedł z ogródka ale obawiam się, że mógł by w panice się zamotać, 2-miesięczny chyba będzie zwiedzał Zamieszczone przez rybcia001tak jak pisałam kot i pies odpada:( a ktoś miał taką myszkę, nazywa się jakoś tak śmiesznie, na literkę “k”..widziałam ją ostatnio w zoologicznym.. myślałam też o chomiku, króliku miniaturce albo śwince morskiej… mój mąż zaprotestował jak usłyszał o chomiku – mówi, że na śmierdziela się nie zgodzi:) a dziecku obojętnie, oby było jakieś zwierzątko, które mogłoby pogłaskać. nam kiedyś w zoologicznym szynszyla polecali – jako zwierzątko mało kłopotliwe a “przytulaśne”. Zdecydowaliśmy się na chomika Zamieszczone przez lilavatio rzesz 🙁 A ja chciałam Beamamie napisać, ze mój parterowiec w ogródku na smyczy zawsze – na smyczy bo niedaleko ulica i boje się tragedii, on straszny panikarz – ostatnio sąsiada w stroju motocyklisty wypatrzył i dał takiego nura do domu, że parasol do której była przywiązana smycz kilka metrów się przesunęła i na oknie że teraz chyba już by nie wyszedł z ogródka ale obawiam się, że mógł by w panice się zamotać, 2-miesięczny chyba będzie zwiedzał Naszym zwiedzanie zaswitalo w glowkach mniej więcej koło 6 dwumiesieczniak był jeszcze jak dzidzia. Nie można było oczu od niego oderwać 🙂 Halina bardzo mi przykro -u nas kot to tez członek rodziny wiec wiem że strata boli… Co do pytania o okno przy kocie – my mamy cały czas na uchylnym – a otwieram w całości jak zamkne drzwi tak żeby kot nie wyszedł do wietrzonego pokoju. Mieszkamy na 1 pietrze i jak Bazyl wyjdzie na balkon to go nadzoruje… A ze zwierzątek kontaktowych polecam szczura – kontaktowy, czysty, przywiazuje się do człowieka – znajomi maja i są zadowoleni. Ekspertem w tym temacie będzie Asik. (mam nadzieje że nie pokręciłam i dobrze kojarzę)… Każde dziecko wchodzi w taki etap, kiedy zaczyna marzyć o zwierzątku. Ciągnie rodziców w stronę sklepów zoologicznych, zatrzymuje się przy każdym napotkanym psie czy kocie. A kiedy u koleżanki zobaczy akwarium czy klatkę nie daje żyć swoim rodzicom. Snuje się po domu i pyta „a kupiś mi chomika? Albo jipke mi kup mamusia!”. Rodzic staje w obliczu dylematu. Pojawia się mnóstwo pytań: czy to już odpowiednia pora, jakie zwierze kupić, czy dziecko da radę opiekować się nim lub choćby pomagać w opiece. Więc? Czy zwierzątko dla dziecka to dobry pomysł? Rozważmy wszystkie plusy posiadania zwierzątka oraz to jakie zwierzę nadaje się dla 3-4-letniego dziecka. Wybór nie będzie szalony. Jeśli decydujemy się na kupno zwierzaka dla malucha musimy zdawać sobie sprawę, że tak naprawdę to będzie NASZE zwierzę, NASZ obowiązek, NASZE zmartwienie i NASZ czas na jego obsługę. Maluch może co najwyżej przyglądać się i pomagać w prostszych czynnościach. Jeśli jednak jesteśmy świadomi, że bierzemy zwierzaka na siebie to już połowa sukcesu. Na początek zastanówmy się co to ma być za stworzonko. Kiedy na swoim profilu facebook zapytałam Was o zwierzątko dla dziecka odpowiedzi były różne. Celowo nie odpowiadałam na komentarze, żeby od razu nie ujawniać swojego stanowiska. Ujawnię je na końcu. Ale, jeśli już mamy takie zwierzątko kupować, to dla malucha i dla nas, najlepsze będą: kot pies chomik świnka morska króliczek O ile przy psie i kocie sprawa jest jasna i w większości domów to właśnie te zwierzaki można spotkać, o tyle reszta listy wybrana została celowo. To zwierzątka, które wymagają stosunkowo mało opieki i nawet jeśli zdarzy się nam wyjazd na 2-3 dni poradzą one sobie doskonale. Wystarczy zostawić czystą klatkę, kolbę i dodatkowe poidło z wodą. Wiem, bo miałam i świnkę i królika, nie raz wyjeżdżałam i dawały radę beze mnie (pogryzione kable to inna historia). Poza tym wychowanie dziecka ze zwierzęciem ma dużo plusów, takich jak: Nauka odpowiedzialności Jeśli jesteśmy konsekwentni to będziemy pilnować, aby dziecko, nawet najmłodsze, pomagało nam przy codziennych czynnościach jakie należy wykonać przy zwierzętach. Czesanie psa, wymiana żwirku u kota, trocin u chomika, wymiana wody do picia na świeżą czy karmienie. To wbrew pozorom trudne dla dziecka czynności. Dlatego jeśli chcemy, by uczyło się odpowiedzialności na małym stworzeniu – musimy mu pomóc i jednocześnie nie możemy odpuszczać. Nauka empatii Posiadając w domu zwierzę, trzeba często stawiać jego potrzeby ponad naszymi. Nie ważne, że na dworze zamieć czy ulewa, nie ważne, że jest 5 rano i chcemy spać – jeśli pies tego potrzebuje, trzeba z nim pójść na dwór. Kiedy trzeba posprzątać kuwetę, to nie kot musi poczekać, a kolega, z którym właśnie nasze dziecko chce wyjść na dwór. To pomaga w późniejszym kształtowaniu relacji międzyludzkich. Zmniejszanie stresu Tu wkraczają do akcji badania. Wskazują one, iż samo przebywanie w jednym pomieszczeniu z ukochanym zwierzakiem redukuje stres i obniża ciśnienie. Mając obok siebie futrzaka, którego w każdej chwili możemy pogłaskać, do którego możemy się przytulić, a nawet wygadać pomaga. Przerabiałam. A do tego takie zwierzę każdą tajemnicę zatrzyma dla siebie. Poczucie bezpieczeństwa Na pewno jest ono tym większe, im większe zwierze posiadamy. Nie wydaje mi się, żeby świnka morska zwiększała poczucie bezpieczeństwa. Ale już pies – tak. Gdyby nie owczarek na pewno nie byłabym taka spokojna, gdy mąż wyjeżdża na dłużej. Jednak kawał potężnego psiska, który nie akceptuje obcych na swoim terenie dużo daje. Korzyści zdrowotne Przede wszystkim – lepsza kondycja. Mając zwierzaka trzeba wychodzić z nim na spacer. Nie tylko z psem. Nie raz widywałam na spacerach fretki, króliki czy koty. Do tego lepsza odporność, ponieważ zwierzęta mają styczność z chorobami, z którymi człowiek nie posiadający pupila styczności nie ma. Radość i poprawa złego nastroju Kto chociaż raz wtulał się w sierść wie o czym mówię. Posiadanie zwierząt oddala od nas ryzyko takich chorób jak depresja. Zwierzak w domu daje poczucie bycia potrzebnym, jest to szczególnie ważne dla starszych i samotnych osób. Natomiast dzieci, które często mają zły humor „bo tak” przy zwierzaku szybciej sobie z nim radzą. Zwierzątko dla dziecka – PRZECIW Oczywiście, że muszą pojawić się również minusy posiadania zwierzaka. I będą to minusy głównie dla nas, rodziców. Dlaczego dla nas? Bo dziecko nie zdaje sobie sprawy, że opieka nad zwierzęciem to nie tylko zabawa i fajnie spędzony czas. Jakie więc są minusy posiadania zwierzęcia w domu? Koszty Zwierzę to nie pluszowa zabawka, która zdobi pokój. Zwierzę to dodatkowe koszty, które ponoszą rodzice. Szczepienia, odrobaczanie, niezbędne akcesoria, pokarm, zabiegi. W zależności od tego na jakie zwierzę się zdecydujemy koszty będą mniejsze lub większe, ale będą. Dziecko jest tylko dzieckiem, więc utrzymaniem zwierzaka nie będzie się przejmować, bo nie zdaje sobie sprawy z wartości pieniądza. Nie w wieku trzech lat. Brak mobilności Bo mając zwierzaka można zapomnieć o spontanicznych wyjazdach na dłuższy czas. Najpierw trzeba znaleźć kogoś, kto w czasie nieobecności zajmie się naszym pupilem. Nakarmi, zmieni wodę, wyprowadzi na spacer kilka razy dziennie. Nie jest to prosta sprawa, ponieważ każdy ma swoje zajęcia w ciągu dnia i nie rzuci wszystkiego, by doglądać naszego zwierzęcia. Bałagan Nie da się posiadać zwierzaka i nie posiadać bałaganu. Małe gryzonie robią dookoła klatki taki syf, że można być zaskoczonym. Kiedy stwierdzą, że trociny są już nieświeże to bez skrępowania wykopują je poza klatkę. I co z tego, że zmieniane dwa dni temu. Do tego zwierzaki linieją, nawet te najmniejsze. W całym domu pełno jest sierści, włazi ona w każdy zakamarek i nawet do talerza trzeba spojrzeć trzy razy, bo można się zdziwić. Zniszczenia Trzeba się liczyć z tym, że pies zje ulubioną zabawkę dziecka, kot nasika do szafy, a gryzonie prędzej czy później dopadną jakiś smaczny kabel. Pies, który zza drzwi usłyszy coś niepokojącego jest w stanie tak je zdrapać, że nadają się jedynie do wymiany. Świnka morska znajdzie taki kąt na załatwienie swoich potrzeb, że aby posprzątać, będziecie musieli odsuwać połowę mebli. Długość życia Tak, to jednak minus. Wiem, że koty potrafią żyć nawet po 20 lat, mój pies ma obecnie 14 i jest w świetnej formie, świnka miała 8. Teoretycznie nie jest to długo, w stosunku do naszego życia to ledwie wycinek. Jednak to czas wystarczający do tego, by mocno się przywiązać. Kiedy okaże się, że chomik przeżył dwa lata, nasze dziecko będzie z nim już na tyle związane, że ciężko będzie pogodzić się ze stratą. To nie są łatwe emocje. Ryzyko alergii Tego nigdy nie wiemy, teoretycznie dziecko nie ma alergii na żadne zwierzaki, ale to może się zmienić podczas dłuższego przebywania z nimi. Ja, kiedy miałam 20 lat, nabawiłam się alergii na króliki. Nie mogę z nimi przebywać w jednym pomieszczeniu, od razu kłują mnie oczy i mam ogromny katar. Jeśli nasze dziecko nagle dostanie alergii, to na nas spoczywa ciężar wyjaśniania, dlaczego musimy oddać zwierzątko komuś innemu. Warunki lokalowe To może być i plus i minus, jednak mając małe mieszkanie ciężko zdecydować się na zwierzątko. Zwierzę to żywa istota i potrzebuje ruchu. Nawet jeśli zdecydujemy się na małego gryzonia musimy być świadomi, że nie może on być zamknięty w klatce cały dzień. Musi mieć miejsce do rozprostowania mięśni i ruchu. Zwierzątko trzymane tylko w klatce nie będzie szczęśliwe. Zwierzątko dla dziecka – PODSUMOWANIE Decyzja o zakupie zwierzęcia dla dziecka nie jest łatwa. Nawet, gdy czarno na białym wypiszemy plusy i minusy. Nawet jeśli jesteśmy świadomi z czym to się wiąże. Do tego dochodzi maluch, który nie wytrzymuje dnia bez proszenia o zwierzaka. Jeśli sami „czujecie”, że chcecie, aby do waszej rodziny dołączył nowy członek, to wybór jest prosty. Jeśli bierzecie na klatę wszystkie za i przeciw, wybór jest prosty. Jednak jeśli po przeanalizowaniu powyższych punktów nadal nie jesteście pewni, to odłóżcie decyzję na później. To, że maluch chce dostać zwierzątko, nie oznacza wcale, że musi je mieć już teraz. U nas w domu nie pojawi się nowe stworzenie. Na pewno nie teraz. Od kilku dni tłumaczę małej na czym polega posiadanie zwierzątka. Żeby lepiej to zrozumiała ma za zadanie codziennie pomagać mi przy naszym psie. A przy owczarku długowłosym jest co robić. Codzienne czesanie, zwłaszcza teraz, gdy temperatury są wysokie. Codzienna wymiana wody, przygotowanie jedzenia, wspólna zabawa. I chociaż dla Rozalki to głównie zabawa, to bywają dni kiedy mówi, że woli iść na trampolinę niż czesać Miśka. Są dni, kiedy to pies chce się z nią bawić, a ona nie ma na to nastroju. Nie dziwi nie to, w końcu to tylko 3-letnia dziewczynka. Nie można od niej wymagać cudów. Dlatego właśnie nie dam się prośbom. Jeszcze nie teraz. A Wam bardzo dziękuję za wszystkie wypowiedzi na ten temat. Kiedy zapytałam o zwierzątko dla dziecka na profilu Dzieciorki odzew był. Każdy/każda z Was ma inne zdanie, inne zwierzaki preferuje, szanuję Wasze decyzje, zarówno te o posiadaniu jak i nieposiadaniu zwierzaka. Wiem, że każdy z Was robi to co uważa najlepsze dla siebie i swojej rodziny. I tego się trzymajmy! . . . . ************************************************************************************************************ Jeśli spodobał Ci się ten wpis będzie mi niezmiernie miło, gdy zostawisz po sobie ślad i udostępnisz go dalej. Zapraszam do śledzenia mojego profilu na facebook oraz instagram. Nasza misja Redakcja Ciąża Planowanie ciąży Objawy ciąży Kalendarz ciąży I trymestr ciąży II trymestr ciąży III trymestr ciąży Dieta w ciąży Zdrowie w ciąży Bezpieczeństwo w ciąży Moda w ciąży Poród Połóg Niemowlę Noworodek 2. miesiąc rozwoju 3. miesiąc rozwoju 4. miesiąc rozwoju 5. miesiąc rozwoju 6. miesiąc rozwoju 7. miesiąc rozwoju 8. miesiąc rozwoju 9. miesiąc rozwoju 10. miesiąc rozwoju 11. miesiąc rozwoju 12. miesiąc rozwoju Zdrowie niemowlęcia Bezpieczeństwo Pielęgnacja niemowlęcia Karmienie niemowlęcia Szafa niemowlęcia Maluch 1-3 Rozwój rocznego dziecka Rozwój 2-latka Rozwój 3-latka Żywienie malucha Zdrowie malucha Bezpieczeństwo malucha Wychowanie malucha Zakupy dla malucha Zabawa z maluchem Maluch w podróży Przedszkolak Rozwój przedszkolaka Wychowanie przedszkolaka Przedszkole Zdrowie przedszkolaka Bezpieczeństwo przedszkolaka Modny przedszkolak Pokój przedszkolaka Rodzeństwo Zwierzęta dla przedszkolaka Starsze dziecko Edukacja Psychologia Bezpieczeństwo dziecka Sport Nastolatek Czas wolny Dziecko szkolne Rodzice Mama Tata Rozrywka Zdrowie rodziców Turystyka Prawo Kuchnia Trening Związki Ciąża Planowanie ciąży Objawy ciąży Kalendarz ciąży I trymestr ciąży II trymestr ciąży III trymestr ciąży Dieta w ciąży Zdrowie w ciąży Moda w ciąży Poród Połóg Bezpieczeństwo w ciąży Niemowlę Noworodek 2. miesiąc rozwoju 3. miesiąc rozwoju 4. miesiąc rozwoju 5. miesiąc rozwoju 6. miesiąc rozwoju 7. miesiąc rozwoju 8. miesiąc rozwoju 9. miesiąc rozwoju 10. miesiąc rozwoju 11. miesiąc rozwoju 12. miesiąc rozwoju Zdrowie niemowlęcia Bezpieczeństwo Pielęgnacja niemowlęcia Karmienie niemowlęcia Szafa niemowlęcia Maluch 1-3 lata Rozwój rocznego dziecka Rozwój 2-latka Rozwój 3-latka Żywienie malucha Zdrowie malucha Bezpieczeństwo malucha Wychowanie malucha Zakupy dla malucha Zabawa z maluchem Maluch w podróży Przedszkolak Rozwój przedszkolaka Wychowanie przedszkolaka Przedszkole Zdrowie przedszkolaka Bezpieczeństwo przedszkolaka Modny przedszkolak Pokój przedszkolaka Rodzeństwo Zwierzęta dla przedszkolaka Rodzice Mama Tata Rozrywka Zdrowie rodziców Turystyka Prawo Kuchnia Trening Finanse Związki Zobacz też Bezpieczeństwo przedszkolaka Modny przedszkolak Pokój przedszkolaka Przedszkole Rodzeństwo Rozwój przedszkolaka Wychowanie przedszkolaka Zdrowie przedszkolaka Wszystko, czego potrzebujeszna Twoim mailu Newsletter Hellomama da Ci dostęp do materiałów tworzonych z myślą o Tobie i Twoim dziecku. Zostań z nami jeszcze chwilę! Zapisz się do newslettera HelloMama Zyskaj dostęp do materiałów tworzonych z myślą o Tobie i Twoim dziecku. Większość małych dzieci marzy o tym, żeby posiadać własne zwierzątko. Maluchy wręcz błagają rodziców, by kupili im psa, kota, świnkę morską albo chomika. Obecność zwierzaka w domu ma wiele zalet. Dzięki posiadaniu zwierzątka dziecko ma szansę nauczyć się cierpliwości, opiekuńczości, systematyczności, wytrwałości i przede wszystkim odpowiedzialności, bo pupila trzeba przecież nakarmić, pielęgnować go, wyprowadzić na spacer i posprzątać po nim. Ponadto, zwierzę w domu to naturalna lekcja biologii. Dziecko uczy się, co to jest życie, rozmnażanie, cierpienie i śmierć. Zwierzątko wpływa też na sferę emocjonalną szkraba, gdyż maluch dowiaduje się, co to znaczy współczuć, kochać, rozumieć innych, poświęcać swój czas, uwagę i pieniądze. Zanim jednak zdecydujemy się wybrać jakieś zwierzę dla dziecka, trzeba się gruntownie zastanowić nad własną decyzją. Zobacz film: "Ciekawe gry i zabawy dla całej rodziny" 1. Wybór zwierzaka dla dziecka Wybór zwierzęcia dla dziecka nie może być dziełem przypadku ani sposobem na zaspokojenie kaprysów maluchów. Decyzję o wzięciu zwierzaka do domu trzeba gruntownie przemyśleć. Warto przedyskutować z dzieckiem, o jakim zwierzątku marzy. Najczęściej dzieci chcą puchatego zwierzaczka do głaskania i tulenia. Warto mieć jednak na uwadze, że kotu i psu szybko znudzi się bycie przytulanym i głaskanym, malutki królik wyrośnie na dużego króla, a rozkoszne myszki mogą zacząć nieprzyjemnie pachnieć. Nie najlepszy scenariusz na przyszłość to również zarośnięte akwarium z rybkami albo oskubana papużka w klatce. Zanim kupimy zwierzątko dla dziecka, rozważmy wszystkie za i przeciw oraz postarajmy się przewidzieć, jakie są koszty utrzymania pupila i jak wygląda pielęgnacja zwierzęcia. Najczęściej rodzice rozważają dla swojego szkraba zakupienie pieska. Czy pies może być najlepszym przyjacielem dziecka? Weterynarze i treserzy zwracają uwagę, że duża część psów przywiązuje się do człowieka i jest w pełni od niego zależna. To, czy pies będzie dobrym towarzyszem zabaw dla szkraba, zależy przede wszystkim od jego opiekunów. Zanim wybierzemy jakiekolwiek zwierzę dla dziecka, musimy przemyśleć naszą decyzję. Nie jest sztuką wziąć zwierzaka do domu, a potem oddać go do schroniska albo wyrzucić gdzieś w lesie, bo nie spełnia naszych oczekiwań. Nie musimy brać pod uwagę wyłącznie psa albo kota. Do wyboru są także: chomik, świnka morska, myszki, szczur, królik, żółw, rybki, a nawet patyczaki. Oprócz psa rodzice najczęściej biorą pod uwagę kupno kota. Kot nie jest jednak dobrym kandydatem na przyjaciela dla dziecka, gdyż to zwierzę bardzo tajemnicze, lubiące chodzić własnymi ścieżkami. Koty nie lubią być „męczone” i podczas zabaw z dzieckiem mogą niechcący podrapać szkraba. Jeżeli celem zakupu zwierzaka jest nauczenie małego dziecka odpowiedzialności, warto kupić żółwia. Żółw nie wymaga wielu zabiegów pielęgnacyjnych ani wyszukanej opieki, zatem nasz szkrab powinien poradzić sobie z obowiązkiem zajmowania się swoim zwierzątkiem. Świnką morską z powodzeniem może zająć się już czterolatek. Dzieciaki mają dużo frajdy i są dumne podczas wyboru klatki dla świnki, specjalnego pokarmu, podczas przygotowywania dla małego gryzonia legowiska. Świnka morska nie gryzie, jest czysta, długowieczna i rzadko uczula, zatem to dobry kandydat na pupila nawet dla dzieci cierpiących na alergie. Zanim zakupimy zwierzaka do domu dla dziecka, warto przestudiować kilka fachowych książek na temat pielęgnowania wybranego przez nas gatunku. Później możemy być zaskoczeni ilością obowiązków związanych z posiadaniem zwierzęcia w domu. Od kiedy zwierzę, np. pies, może być obecne w domu? Jeżeli nie ma przeciwwskazań, pupil może być z dzieckiem od samego początku. Trzeba jednak pamiętać, by zwierzak był łagodny, spokojny i dobrze wyszkolony. Psa też trzeba przygotować na fakt, że w rodzinie pojawi się nowa istotka – dziecko. Zanim noworodek pojawi się w domu, psu należy dać do powąchana śpioszki, by zwierzę oswoiło się z zapachem szkraba. Nie wolno odtrącić psa w związku z zaabsorbowaniem opieką nad dzieckiem, by pies nie był zazdrosny i nie zrobił krzywdy dziecku. Kontakt dziecka ze zwierzętami uczy empatii i opiekuńczości. Pozwala zrozumieć, że oprócz przyjemności są też obowiązki. Czy trzymanie zwierzaka w domu jest bezpieczne? Jeżeli mamy małe dziecko, trzeba zwrócić uwagę, skąd bierzemy zwierzę, gdyż nigdy nie ma 100% pewności, że zwierzak nie jest nosicielem jakiegoś wirusa czy groźnej bakterii. Zawsze bezpieczniej kupić pupila z ogrodu zoologicznego niż ze schroniska. polecamy Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Kamila Drozd Psycholog społeczny, autorka wielu publikacji dotyczących rozwoju osobistego oraz warsztatów z doradztwa zawodowego i komunikacji międzypłciowej.

jakie zwierzątko dla 3 latka